Igorek - mały psiak ze schroniska który znalazł nowy dom. 40 likes. Strona zawiera zdjęcia z mojej prywatnej kolekcji. Na stronie umieszczam aktualne zdjęcia moich czterech zwierzaków - Igorka, 2023-05-15 - Odkryj należącą do użytkownika Igorek tablicę „Kinia ma zeza” na Pintereście. Zobacz więcej pomysłów na temat pakowanie się na podróż, napoje energetyczne, papierosy elektroniczne. Igorek gaśnie ️Pogarsza się stan maluszka, PILNIE potrzebna pomoc! https://www.siepomaga.pl/igor Mięśnie Igorka umierają! Mój malutki synek jest coraz Igorek ma 8 lat, zachorował na ostrą białaczkę szpikową. Aby dalej mógł żyć, potrzebuję przeszczepienia szpiku. Zrób mu proszę prezent na urodziny i zarejestruj się do bazy potencjalnych Dawców Slepý parádníček Igorek Srdíčkový níže kopíruje nedávnou narozkovou zprávu s prima fotografiemi a dnes dveřejňuje video pozdrav z hospitalizačního Vay Tiền Nhanh Chỉ Cần Cmnd Nợ Xấu. Tylko do 2 czerwca trwa jeszcze zbiórka dla Igorka. Zostało niewiele czasu. Zabieg w klinice w Augsburgu to dla chłopca szansa, by przeżyć. Igorek zmaga się z AT/RT, to jeden z najzłośliwszych guzów. Leczenie zaoferowała najlepsza europejska klinika, która ma największe doświadczenie w leczeniu tego typu guzów. Koszt takiej operacji wyceniono na 150000 euro z zastrzeżeniem, że w trakcie leczenia koszty mogą wzrosnąć. - Przed oczami mam jeszcze chwile, kiedy wszystko było normalnie, kiedy przywieźliśmy go do domu i byliśmy tacy szczęśliwi. Igorek pięknie przybierał na wadze i co chwilę zaskakiwał umiejętnościami. - czytamy na Niestety, szybko przyszedł cios. Okazało się, że chłopiec ma nowotwór, guz był olbrzymi - 4x4 centymetry... Igorek przeszedł operację i chociaż nie udało się wyciąć guza w całości, zyskano więcej czasu na walkę. - W myślach wracały wszystkie te chwile, kiedy ten koszmar się zaczął. Przecież mój synek był zdrowym chłopcem, wspaniale się rozwijał, był silny i szczęśliwy, a teraz leżał tam daleko poza zasięgiem, podłączony do tych surowych i bezdusznych maszyn. Serce krzyczało i rwało się do niego. - opowiada mama Igorka. Jak pomóc Igorkowi z Dębicy? Igorek ma szansę na operację, jednak potrzebne są pieniądze. Zbiórka trwa do 2 czerwca na Na ten moment (29 maja, godz. 7:25) uzbierano 467 568,46 zł czyli około 62% potrzebnej sumy. Brakuje jeszcze 282 431,54 zł by uratować Igorka. - Błagam Was o tę szansę na życie mojego dziecka, o to, byście razem z nami wierzyli, że los nie może być aż tak okrutny. Błagamy Was ze łzami w oczach, patrząc na zegarek. Dwa tygodnie na ratunek – czy zdążymy wyprzedzić śmierć? - czytamy. Brutalna eksmisja na Pradze. Banda zbiorów chciała wyrzucić z mieszkania matke i dzieci Adrianek przeżył pożar, bo rodzice pili Data utworzenia: 10 listopada 2015, 13:30. Stan sprawcy podpalenia rodziny w Jesionie (woj. lubuskie) jest nadal krytyczny. Kobieta, którą polał łatwopalną substancją i podpalił, cały czas jest w ciężkim stanie. Oboje mają oparzenia sięgające 90 proc. ciała. Ich córka, 14-letnia Dominika, po skoku z okna płonącego domu, może mieć złamany kręgosłup. Na razie czeka na diagnozę. 3-letni Igorek z kolei cierpi z powodu poparzeń. Tylko Adriankowi nic się nie stało, bo - jak powiedziała w rozmowie z babcia, Zdzisława Superson - malec ukrył się u niej. Uciekł, bo rodzice pili. Podpalił siebie, Agnieszkę i skrzywdził dzieci Foto: Piotr Jędzura / BRAK - Stan dzieci jest stabilny. Są na oddziale chirurgii dziecięcej – powiedziała nam Weronika Rozenberger, szefowa pielęgniarek szpitala w Zielonej Górze. 14-lenia Dominika przeszła właśnie badania rezonansem magnetycznym. – Na jego wynik będziemy musieli chwilę poczekać – tłumaczy Rozenberger w rozmowie z Lekarze z zielonogórskiego szpitala diagnozują 14-latkę pod kątem, urazu kręgosłupa. – Na tę chwilę nie możemy wykluczyć ani potwierdzić złamania kręgosłupa czy urazu rdzenia kręgowego – mówi W. Rozenberger i dodaje, że upadek z wysokości zawsze jest niebezpieczny i może się skończyć tragicznie. 3-letni Igorek jest poparzony. – Ma założone opatrunki – mówi W. Rozenberger. Nie zdradza jednak szczegółów dot. stanu zdrowia chłopca. – Życie dziecka nie jest zagrożone – mówi naczelna pielęgniarka zielonogórskiego szpitala. Agnieszka poszkodowana w pożarze wywołanym przez partnera cały czas jest w ciężkim stanie. Grzegorz K. jest w stanie krytycznym. Oboje mają poparzone ponad 90 proc. powierzchni ciała. Lekarze z nowosolskiego szpitala cały czas walczą o ich życie. Zobacz także Do tragedii doszło nocą z niedzieli na poniedziałek 9 listopada w Jesionie (woj. lubuskie). Podczas kłótni Grzegorz oblał Agnieszkę benzyną i podpalił. Zapalił się również on. Ogień błyskawicznie rozprzestrzenił się na piętrze domu. Odciął wyjście osobom przebywającym na górze. Na piętrze ogarniętym płomieniami została Agnieszka i jej dwoje dzieci, 3-letni Igor i 14-letnia Dominika. Dziewczynka wyrzuciła Igorka przez okno. Chłopczyk upadł na ziemię. Po chwili z okna wyskoczyła Dominika. Na koniec wyskoczyła Agnieszka. Grzegorza znaleziono na drodze kilkadziesiąt metrów od domu. Babcia skrzywdzonych dzieci wyznała nam, że jeden z wnuków ocalał, gdyż nie wypuściła go do rodziców. Adrianek bał się i zeznawał, że rodzice przed tragedią pili. Później - według babci - mężczyzna miał polać schody i Agnieszkę benzyną i podpalił. Piotr Jędzura Zrozpaczona babcia po pożarze w Jesionie /2 Podpalił siebie, Agnieszkę i skrzywdził dzieci Piotr Jędzura / BRAK Babcia skrzywdzonych dzieci jest zrozpaczona. Opowiedziała nam, że jeden z wnuków został u niej w domu i dzięki temu nie ucierpiał. /2 Podpalił siebie, Agnieszkę i skrzywdził dzieci Piotr Jędzura / BRAK Jeszcze nie wiadomo, dlaczego ojciec dopuścił się tak strasznego czynu Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: izabela79 Newbie Wiadomości: 16 witam,moj synek kończy 2 lata za tydzień, praktycznie nie mówi (mama bardzo rzadko, ale nie wiem czy w odniesieniu do mnie czy do jedzenia, baba mówił, ale juz nie mówi, tata zdarzyło sie może z dwa razy, bach, ma na nie ma, mówił alo na halo, ale juz nie mówi tylko do sluchawki po swojemu, muu na krowke i bee na barana i to wszystko), zapytany o jakąś rzecz nie potrafi pokazać żadnych zwierząt, rzeczy i osób, książki go inetersują tylko do kartkowania, co uwielbia robić, zwłaszcza z moimi książkami, gdzie obrazków brak. Jesli coś chce potrafi pokazać ręką, ale nie palcem, a wczesniej pokazywał paluszkiem, uwielbia jak cos sie kręci, ale nie wpatruje sie w to długo tylko chwilkę, sam tez lubi sie kręcić co tez robi kilka razy dziennie, w trakcie zabawy zabawkami potrafi układac je w rzedy, natomiast kiedy psuję mu rząd, nie reaguje płaczem. Kolejny problem to reakcja na imię, czasem zareaguje od razu a czasem mogę krzyknąć i nic. Odnoszę też wrażenie, ze nie reaguje na polecenia werbalne, czyli jak powiem daj to nie da, ale jak powiem daj wyciagając reke jednocześnie to da, i tak jest praktycznie z kazdym poleceniem. Raz widziałam jak bije sie po uchu, przerwałam od razu, nie protestował. Lubi wygłupy, zabawy w akuku, chowanego, lubi jak go ganiam, jest bardzo kontaktowy, patrzy w oczy, mówi dużo po swojemu, przytula się, lubi być na rękach, ale nie chce dawać buziaczków, a wczesniej dawał mi. Pieknie sie bawi zabawkami, zna ich przeznaczenie, buduje wieże, bawi sie autami, uklada tory, dopasowuje kształty, pięknie trzyma długopis czy kredkę, maluje bohomazy, zazwyczaj koliste, uzywa obu rak do jedzenia i zabwy naprzemiennie lub jednoczesnie, jest bardzo zreczny i spostrzegawczy, lubi sprzątać, zbiera zabawki do skrzyni, zbiera paprochy i daje mi a jak pokażę kosz i powiem wyrzuc do kosza to wyrzuci, bez pokazywania nie wyrzuci, jak cos mu sie uda to patrzy na mnie i bije brawo i ja tez musze bić brawo oraz wszyscy, którzy sa w koło. Jest towarzyski, nie ma problemu z nowymi miejscami, czasem sie wstydzi, czasem boi (kiedy np 4 letnia córka krzyczy w złosci to ucieka do mnie), rewelacyjnie naśladuje zachowania. Kocham go nad zycie, zapisalam go na badanie sluchu, osrodki diagnostyczne terminy maja na kwiecien, dla mnie za długo, chcę dzialac już, chce mu pomóc, stad moja prosba, aby mi Pani napisała od czego zacząć bo mam metlik w głowie, czy zna może Pani dobrego logopede w Szczecinie? chcialabym przyjechac do Pani na konsultację, ale pewnie Pani ma odległe terminy, wiec moze poleci mi Pani kogos ze Szczecina lub okolic? Błagam o pomoc, jestem zdesperowana... pozdrawiam Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 Pani Profesor, zapomniałam dodać, ze Igor urodzil sie przy zielonych wodach, dostał 10pkt Apgar, miał obnizone napiecie, szerokie szwy czaszkowe, zaczął siadać mając rok dzieki rehabilitacji, w niedługim czasie zaczął chodzic na czworaka i stawać, chodzić zaczął przed ukończeniem 18 m-ca. Po schodach wchodzi za rekę, wspina się na stolek odkreca sobie wodę, potrzeby zalatwiania sie nie sygnalizuje, do niedawna na pytanie gdzie jest kupa, pokazywał pieluchje, w tej chwili nie pokazuje, czyli jakby mnie nie slyszał lub nie rozumiał, a może sie wstydzi bo ucieka? Dodam, że kila m-cy miał katar, raz leczony na zatoki, a tak byłam wyganiana, że wymyslam, a katar był, aż zniknął samoistnie. Musze tez niestety przyznac, ze miał duzy dostęp do tv, tableta, laptopa i komórki.... wszystko to ograniczyłam do zera, zobaczymy rezultaty... Zapisane Jagoda Droga Mamo Igorka, Synek jest mały można jeszcze wprowadzić go na prawidłową ścieżkę rozwoju. Koniecznie trzeba rozpocząć od programu słuchowego "Słucham i uczę się mówić" - "samogłoski i wykrzyknienia" "wyrażenia dźwiękonaśladowcze" - Proszę pamiętać, by Synek słuchał w słuchawkach (w wątku "Rozmowy" mamy radzą jakie słuchawki są najlepsze). Warto też kupić 5 pierwszych książeczek "Kocham czytać", by stymulować powtarzanie sylab. Ważne jest naśladownictwo:- rysowanie linii pionowej i poziomej- układania wzorów z klocków- zabaw tematycznych (karmienie laki, naprawianie samochoduNatychmiastowe rozpoczęcie terapii jest bardzo ważne, by nie pojawił się kolejny Szczecinie pracuje pani Anna też Pani nawiązać kontakt z mamą Huberta (wątek autyzm) ona pomoże Pani prowadzić terapię w domu. Ćwiczenia są opisane w moich ostatnich dwóch książkach. Serdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 Pani Profesor,dziekuję za odpowiedź, Pani rady są bezcenne. Zamówiłam niezbedne materiały i mam nadzieję, że będą lada dzien, ale póki co nie próżnujemy, spedzamy z synkiem duzo czasu na nauce, właczamy go do róznych zadań, nawet 4-letnia córka "uczy" go różnych rzeczy. Od tygodnia nie było zadnego tv, komputera, komórki, non stop tylko zabawa i nauka i niesamowite!!! Igor dzisiaj i Igor tydzień temu to zupełnie inna osoba. Igor reaguje na imię zazwyczaj za pierwszym razem!! Powoli zaczyna pokazywać paluszkiem różne przedmioty, częściej mówi mama, nauczył się mówić oko ("kołko'") oraz wskazywać, gdzie jest oko, nos i buzia. Nie układa juz rzędów z zbawek!! Rzadko kręci sie w kółko, a nawet jeśli, to zawołany po imieniu potrafi się zatrzymać. Lubi krecic kołami auta, ale nie dłużej niz 1 min. Mamy tez sukcesy na polu polecen werbalnych, nie muszę mu pokazywać niektorych rzeczy żeby zrozumiał polecenie, typu wyrzuć do kosza, chodź jeść itp. Oczywiście nie mogę się doczekac rezultatów po rozpoczęciu terapii, ale dzisiaj jestem pełna optymizmu, że bedzie dobrze bo jeszcze tydzień temu byłam zdruzgotana.. Jedyne co mnie ciagle martwi (oprócz tego, że nie mówi) to to, że Igor uwielbia litery i cyfry, wszędzie je zauważy.... i kartkowanie książek oraz ogladanie książeczek z obrazkami do góry nogami... ale mam nadzieję, że i na to znajdzie się rada. W marcu mamy spotkanie z Pania dr Koredno, więc może coś sie raz dziękuję i pozdrawiam Zapisane Jagoda Droga Mamo Igorka, z każdym dniem będzie coraz lepiej . Wszystkie ćwiczenia opisałam dokładnie w "Metoda Krakowska wobec zaburzeń rozwoju dzieci". Bardzo się cieszę, że do terapii włączyła się Córeczka, to bardzo ważne dla jednego i drugiego dziecka, zawsze przynosi wymierne dr Marta Korendo bardzo Pani pomoże i nauczy jak sobie radzić z nadmiernymi reakcjami na cyfry i pozdrawiamJagoda Cieszyńska Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 witam,odzywam się po długim czasie, ale na pewno nie straconym, po 6 m-cach terapii mój syn mówi, czyta, jak to piszę to płaczę ze szczęścia, co prawda daleka droga przed nami, ale Igor jest otwarty na język, nie ignoruje go, powtarza, chłonie nowe wyrazy, a pół roku temu nie mówił nic. Zaczyna też budować pierwsze zdania np. nie ma taty, Tasza oć (Natasza chodź), pada deszcz, mama pomóż, mama popatrz itd, zaczyna tez zdawać pytania typu co to jest, kto to (np, jak dzwoni domofon), gdzie jest (gdy czegoś szuka, chociaż nie wiem czego szuka bo jak pytam co szukasz, to nie powie). Wszystkie zadania wykonuje raz chetnie raz mniej, ale z jednym mamy ciągle problem, czyli podawanie, jak tylko usłyszy daj to się wyłącza... patrzy gdzieś indziej, chce uciekać, ja uparcie powtarzam polecenie, potem wykonuję jego reką, czy kiedyś się przełamie? Może coś robię nie tak? Bardzo bym chciała wziąć udział w szkoleniu z metody krakowskiej, czy będzie jakieś w niedalekiej przyszłości?a na koniec dziękuję, że Pani jest Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 chciałabym jeszcze dodać, że w zabawie, w czynnościach codziennych jak powiem daj mamusi, daj Nataszce to przyniesie i da o to co go poproszę, a jak ćwiczymy podawanie staje okoniem, jak powiem weź majtki i schowaj do szuflady to wykona obie czynności. Mam też prośbę, czy zna Pani jakąś książkę, gdzie mogłabym poczytać o alalii, na co kłaść nacisk, jakich błędów unikać, cały czas mam wrażenie, że działam po omacku, że gdzieś robię błędy. Mam też pytanie odnośnie echolalii, jak uczymy się na słuchawkach to Igor upatrzy sobie jeden wyraz i potrafi go przez cały dzień przypominać sobie i mówić np konewka, kanapa,Chciałabym zapytać też o "ustawki" ze wszystkiego. Igor buduje i np jak mu sie nawinie skarpetka, czy butelka z piciem to tez ja wpasuje w budowlę, jak go pytam co robi to odpowiada np. buduję zamek i pokazuje mi i nazywa pokoj (np. klocek), kibelek (jakąś inna rzecz, np. skarpetka), Czy to dobry objawy zabawy abstrakcyjnej? Czy raczej powinnam się martwić? I kolejne pytanie się nasuwa (przepraszam, ze aż tyle, pewnie słyszy ich Pani miliony i ciągle się powtarzają),czy jak Igor opanował wszystkie książki "słucham i uczę się mówić sylaby i rzeczowniki" to czy mam do nich wracać? Igor nie chce już powtarzać tych wyrazów ani sylab, nie chce patrzyć na nie, wierci się, gada coś innego, więc zastanawiam się czy nie odłożyć już ich, ale wtedy mamy ćwiczyć tylko czasowniki? czy może jeszcze coś jednocześnie, odmianę rzeczowników, przyimki? z góry dziękuję za StefaniakMama Igorka Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 Pani Profesor mam jeszcze jeden dylemat, chodzi o "tak", Igor nie używa tego wyrazu. Jeśli pytam czy chcesz banana? Odp. " banana?" nigdy "tak". Natomiast jeśli coś chce to mówi np pić, jabłko, banana, paluszki itp, ale ostatnio zdarzyło się że przyszedł i do mnie "co chcesz?" i pokazał to czego nie potrafił nazwać. Czy to jest rozwojowe? Co robić, żeby zaczął używać odp. formy? Chciałabym tez pochwalić Igorka, ze ewoluuje wymowa staje się wyraźna, nowy wyraz szybko staje się zrozumiały nie tylko dla mnie Pół roku a Igor jest zupełnie innym dzieckiem! Wszyscy w koło zauważają jak Igor się zmienił, dopiero teraz większość mojej rodziny i znajomych przyznaje mi racje i gratuluje, że :"wzięłam się za niego". Moja mama przyznała mi się ostatnio, ze jak jej powiedziałam na początku terapii, że dzieci uczone metodą krakowską zaczynają mówić po kilku m-cach to mi nie wierzyła i bała się, ze postradałam zmysły Zapisane Jagoda Droga Pani Izabelo, proszę wybaczyć oczekiwanie na odpowiedź,a le jestem na urlopie i nie zawsze mam możliwość korzystania z takich szybkich postępów w terapii, wiem, że potrzebuje Pani wsparcia. W Szczecinie mamy wspaniałego logopedę - panią Sylwię Mikulską (kontakt przez panią Magdalenę Gaweł kierującą biurem konferencji logopedycznych).Będę w Szczecinie w październiku razem z dr Korendo na szkoleniu organizowanym przez fundację Igorek opanował już rzeczowniki proszę przejść do czasowników, fleksji i przyimków. Zasada jest taka, że nie ćwiczymy tego, co dziecko już potrafi. Zabawy Igorka są rozwojowe, świadczą o prawidłowym myśleniu nie pozwalać na ciągłe powtarzanie tego samego wyrazu czy pytania. Na pytanie odpowiadamy jeden raz, a po usłyszeniu powtórzonego wyrazu mówimy "już słyszałam (też tylko jeden raz). Jeżeli dziecko powtarza mówimy "nie wolno mówić tego samego" (jeden raz) a potem "cicho". Aby Igorek mówił "tak" musi to usłyszeć od Pani i od Nataszki. Można też poćwiczyć z wykorzystaniem pacynek, zwierzątek itp, by Igorek zrozumiał znaczenie tego pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 Witam Panią,po pierwsze, dziękuję za odpowiedź, do porad się zastosowałam i pojawia się "tak" na pytanie np "czy chcesz soku?" czasem zdarza się, ze powtórzy pytanie po mnie, po czym powie "tak"Po drugie: nie powtarza już w kółko jednego wyrazu,Po trzecie: Igor mówi zdaniami wielowyrazowymi!!!!! Zaczyna używać czasu przeszłego i przyszłego Po czwarte: Igor zadaje pytania, chociaż rzadko (co to?, gdzie jest? co robisz? co robicie?) tutaj mam pytanie bo Igor często zadaje pytanie i od razu sam na nie odpowiada.... czy tak powinno być?po piąte: Igor potrafi dokończyć wers piosenki, wierszyka, sam śpiewa piosenki: jedzie pociag z daleka, wlazł kotek, aa kotki dwa, ogórek ogórek, mowi wierszyk: w pokoiku na stolikuPo szóste: mowa Igora jest bardzo wyraźna, wyraźniejsza od wielu jego rówieśników rozwijających się normalnie, czy to efekt słuchania w słuchawkach? Pojawia się już czasami "r"Po siódme: jeśli chodzi o podawanie, okazało się, ze nie chce podawać tylko mnie, kiedy włączyłam do tego zadania męża, podał od razu...Po ósme: zabawy są na świetnym poziomie (tak mi sie wydaje) buduje z klocków, bawi się róznymi zabawkami, zgodnie z przeznaczeniem, a tez abstrakcyjnie (bierze klocek i mówi, ze to łódka płynie)Po dziewiąte: Igor potrafi narysować kółko, a w nim oczy , koloruje malowankiRozwój Igora sprawia, ze coraz mniej martwię sie o jego żeby nie było tak różowo to są i rzeczy, które mnie martwią:1) trzymanie kredki: rzadko się zdarza żeby trzymał dobrze, najczęściej cała ręką lub tak jakby malował węglem.. jak mu pomóc?2) Igor jak mu coś nie wychodzi lub chce żeby robił zadanie po mojemu to tym rzuca lub gniecie...3) potrafi jeść sztućcami, ale najchętniej je rękoma, widelcem zje, łyżeczką też (np jogurt), ale już zupy nie zje bo nie chce jeść łyżką... a nakarmić się nie da, poza tym kto to widział, żeby prawie trzyletnie dziecko karmić. Liczę więc na jakąś podpowiedź4) Są czasami takie dni, ze Igor nie odpowiada na moje pytania, albo odpowiada głupoty, czy to są żarty z jego strony? czy po prostu nie rozumie pytania? Strasznie trudna do okiełznania ta alalia....Mam też problem z bratankiem, ma 2,2, nie mówi nic, tylko jakieś piski, krzyki, kontakt wzrokowy minimalny, chodzi na palcach, bawić się nie potrafi. Ma wstępną diagnozę czr - autyzm, a jego rodzice uważają, że to bzdura, że dużo dzieci nie mówi i zaczynają same z siebie mówić. strasznie dziwię się, ze nie widza problemów, gdzie jest można powiedzieć powtórka z rozrywki.... bo mój Igor przecież nie mówił i nie rozumiał nic tak jak Kuba. Nie wiem jak z nimi porozmawiać, żeby się wzięli za terapie i nie czekali aż ktoś za nich "odwali" robotę, bo mogą się nie doczekać. a ja widzę, żę i Kuba cierpi i oni się meczą, jak do nich dotrzeć?Na koniec, chciałabym powiedzieć, ze Panią kocham dzięki Pani, życie mojego dziecka nabrało kolorów, można powiedzieć, że podarowała mu Pani drugie, lepsze życie....4) Zapisane Jagoda Droga Mamo Igorka, bardzo dziękuję za wszystkie ciepłe słowa, które bardzo mi pomagają przezwyciężać zmęczenie (wróciłam z wykładów, które miałam od rana i wydawało mi się, że już na nic nie mam siły, ale okazało się, że jednak mogę do Pani napisać). Gratuluję, Igorek robi szybkie postępy! Z Pani opisu wynika, że Synek nie lubi zadań, których nie umie, przede wszystkim lewopółkulowych. Każde nowe, trudne zadanie pokazujemy dziecku, rozwiązujemy to zadanie, chowamy i wyjmujemy następnego dnia, tak by dziecko miało wrażenie, że SAMODZIELNIE je ołówek należy nałożyć nakładkę to takie trzy kapturki, w które wkładamy kciuk, palce wskazujący i środkowy. Sprawność manualna jest bardzo ważna dla rozwoju mowy i dla ćwiczeń naśladowania wzorów i planowania ruchów. Polecam: A. Bala "Rozwojowy model terapii. Myślę, czytam, rysuję" - Zeszyt 1 ( Jedzenie łyżką: Igorek musi być głodny, proszę więc opóźnić obiad o godzinę i zostawić go samego z zupą i łyżką przy stole, odwrócić się i np. myć talerze lub kroić warzywa, czyli zając się jakąś Igorek zadaje pytanie i sam na nie odpowiada, to jest to normalne zachowanie rozwojowe. Jeśli nie odpowiada na pytanie albo odpowiada "głupoty" to oznacza, że nie zrozumiał pytania lub nie słuchał pytania. Wówczas zadajemy pytanie jeszcze raz i udzielamy prawidłowej gorąco do naszej techniki: "dzienniki wydarzeń" czyli pisanie kartek z dziennika wydarzeń - rysunek lub zdjęcie, pod zdjęciem podpis sytuacji - wyrazami i krótkimi zdaniami - czcionka Arial, wielki druk, 36 pkt. Terapeuta lub rodzic odczytuje głośno zdania, zadaje pytania, w razie trudności odpowiada za dziecko, oczekując powtórzenia. Dzieci chętniej powtarzają i zapamiętują zadania, które dotyczą ich samych. Zapisy pozwalają im lepiej zrozumieć sytuacje i uczyć się słownictwa i gramatyki. Przykładowe karty z dziennika wydarzeń można znaleźć na stronie dr Elżbiety Ławczys - sprawie bratanka: ma pani rację, że zachowania dziecka nie są normatywne, trzeba działać natychmiast. Proszę umówić się z bratem na piwo/kawę/wino, z pozoru bez okazji i powiedzieć mu o swojej wiedzy na temat wartości wczesnej diagnozy i WCZESNEJ TERAPII. Jeżeli nie skorzysta z Pani pomocy, to możemy tylko wznosić modły do nieba, by mądry pediatra zwrócił uwagę na brak serdecznie pozdrawiamJAgoda Cieszyńska Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 Kochana Pani Profesor,dziękuję za tak szybką odpowiedź Na blogu, który Pani poleca jestem często dziennik wydarzeń to super kupiłam "Mój pierwszy dzienniczek", ale raczej będę go prowadziła z córką , która ma prawie 5 lat i tez uczy się czytać oczywiście metodą krakowską a z Igorem zostaniemy na razie przy kartkach w segregatorze Mam jeszcze jedno nurtujące mnie pytanie. Otóż, czasami, kiedy Igor jest czymś mocno zajęty, a ja zadaje pytanie np. "Igor, chcesz banana?" to jest cisza, mimo, że Igor siedzi metr ode mnie. Powtarzam pytanie i nadal cisza, zero reakcji. Dopiero po chwilce odwraca się i mówi "tak" lub "chcesz banana". Zastanawia mnie czy to jest w normie? dodam tylko, że mój mąż ma dokładnie tak samo. Słyszy co mówię, ale nie odpowiada bo jest zajęty czymś innym i odpowiada z dużym opóźnieniem... Przyznam się, że odkąd jestem zaznajomiona z różnymi zaburzeniami rozwoju, mam tendencję do diagnozowania wszystkich w dookoła ot taka przywara matki Życzę Pani miłego weekendu Zapisane Jagoda Droga Pani Izabelo, cóż z weekendu nici, zaraz biegnę na wykłady ze studentami podyplomowymi, w sobotę także, a w niedzielę lecę do Poznania, by w poniedziałek głosić chwałę symultaniczno-sekwencyjnej nauki czytania. Takie listy, w których oczytam o sukcesach mam i ich dzieci bardzo dodają mi zapału do oczywiście, tak jak i jego tata, słyszą fizjologicznie, ale nie słuchają treści. Powtórne pytanie powoduje mobilizację kory mózgowej do odkodowania informacji. to najczęściej zdarza się osobom lewousznym, osobom z dysleksją i osobom zagłębionym w pracy angażującej myślenie się już zacznie analizować zachowania ludzi, nigdy już się nie przestanie. Wszyscy terapeuci tak reagują. Serdecznie pozdrawiam i życzę miłych ćwiczeń podczas weekenduJagoda Cieszyńska Zapisane izabela79 Newbie Wiadomości: 16 Witam Panią po długiej przerwie chciałabym zdać relację z rozwoju Igorka i poprosić o wskazówki do dalszych ćwiczeń Igor idzie do przodu jak burza, a nawet mogę zaryzykować stwierdzenie, że przegonił wielu rówieśników...Mój syn mówi bardzo wyraźnie, całymi zdaniami, używa 1 os (do niedawna była to trzecia i druga), zadaje pytania, odpowiada na pytania, śpiewa, mówi wierszyki, a nawet skarży na siostrę heheheh, potrafi liczyć do 10 i zna wszystkie kolory (odróżnia nawet różowy od czerwonego), oczywiście potrafi czytać (zdarza się, że np jabłko przeczyta np jak jajko i inne wyrazy zaczynające się na ta samą sylabę też myli, ale nie zawsze). W kwestii naśladownictwa jest chyba mistrzem, wszystko co robi Natasza (starsza córka) on tez robi, to samo chce żeby mu kupować, bawią się pięknie razem, chociaż czasami są konflikty, wtedy niestety się leją... co robić w takich sytuacjach? Nie bardzo wiem jak sobie poradzić, jak rozwiązywać konflikty... Igor poproszony potrafi powtórzyć sekwencję kilku wyrazów. Pięknie układa obrazki, sekwencje, szeregi, kategoryzacje, potrafi wyeliminować niepasujący element niemal natychmiast. Igor ma bardzo dobrą pamięć, a jego zdolność szybkiego uczenia się jest niesamowita, robimy coś pierwszy raz i drugi raz on robi już chodzi o dzienniczek, polecam wszystkim. Kiedy jest jakaś sytuacja trudna do ogarnięcia dla Igora, rysujemy to, podpisujemy, omawiamy i wszystko jest jasne. Tak rozwiązaliśmy problem z używaniem "ja" i "ty", Igor miał z tym problem, np pytałam "Kto chce banana?" Natasza odpowiadała "ja" a Igor "ty", kilka razy przećwiczyliśmy rysując rożne sytuacje i nie ma już z tym problemu, teraz siedzimy nad "mój" i "twój" bo z tym tez mu sie myli "zimne" z "gorące", ale to już raczej rzadkość. Co mnie martwi? Nie chce chociaż potrafi trzymać poprawnie długopisu czy kredki, nie potrafi, a może nie chce lub nie ma siły pedałować (ale po schodach wchodzi naprzemiennie), nie skacze, chyba że na łóżku (ale raczej to jest sprężynowanie), od jakiegoś czasu zdarza mu się gryźć czy ssać ubranie aż jest mokre, często wpycha paluszki do buzi, nie wiem czy mam się martwic czy przeczekać? Był moment, ze memłał w pępku, potem w majtkach, ale już tego nie robi, może to przejściowe?kolejna rzecz to np złośliwe zachowania, robi coś co wie, że nie może i będę zła, np. pije soczek, a jak sie napije to resztę wylewa na każdy kto widzi Igora, mówi, że moje dziecko jest geniuszem bo taki mądry itd..... a rok temu jeszcze nie mówiłNigdy nie przestanę być wdzięczna Pani za dobroć i za stworzenie MK Ostatnim hitem, który doprowadził mnie do łez było: "Mamusiu, nie maltw sie" Zapisane Jagoda Droga Pani Izabelo, proszę się już "nie maltwić", bo najgorszy etap jest za Panią. Trzeba teraz uruchomić zdroworozsądkowe myślenie. Skoro starsza siostra Natasza może się bić z młodszym bratem, to oznacza, ze jest to naturalny etap ustalania hierarchii w rodzinie. Czy Pani nie miała konfliktów z dzieci się biją/kłócą mówimy: "jesteście rodzeństwem, kochacie się musicie się pogodzić". Zamykamy drzwi i czekamy, tylko wyjątkowo interweniujemy, gdy słyszymy, że walka jest "ostra". Nie rozstrzygamy kto jest winien, kara dotyka oboje. To rodzi poczucie wspólnoty między zastosować na ołówek/kredkę nakładkę (znajdzie Pani w necie).Igorek próbuje sprawdzić na ile może sobie pozwolić. Kiedy wylewa sok proszę nie reagować a potem dać ściereczkę aby wytarł. Najważniejsze to nauczyć się powściągać emocje. Terapia prowadzona z dzieci to wielka nauka dla nas. Profesor Spitzer, którego gościłam 9 maja na konferencji w Krakowie, powiedział, ze im więcej się nauczymy tym dłużej nie dopadnie nas Alzheimer. Czasem dużo nas kosztuje, by nie zdenerwować się na dziecko, ale to blokowanie negatywnych emocji jest ważne dla naszego mózgu i dla rozwoju Igorek zobaczy, ze Pani nie jest zła (choćby w środku szalała burza) przestanie nie zwracać uwagi na ssanie ubrania, można jedynie zmienić aktywność dziecka dając mu jabłko, marchewkę do chrupania. Ale nie wolno mówić "jedz, zamiast ubrania".Bardzo dziękuję za uwagi dotyczące dziennika, wierzę, że Mamy to czytają i podejmą ten wysiłek. Warto w Dzień Matki rozpocząć pisanie dziennika z serdecznie pozdrawiam i czekam na wieściJagoda Cieszyńska Zapisane Wśród licznych herbat z jakimi się spotykamy swoją pozycję ma miedzy innymi matcha, która zyskuje zwolenników i wzbudza coraz większe zainteresowanie. To prawdopodobnie najbardziej zdrowa zielona herbata z jaką możemy się spotkać. Warto więc poznać ją nieco bliżej. Matcha – co to takiego? Matcha to inaczej sproszkowana zielona herbata. Jest ona produkowana na specjalnie przygotowanych plantacjach, które zacieniane są przez użycie konstrukcji bambusowych. W ten sposób krzewy sa mniej narażone na działanie światła słonecznego i liście mają więcej cennych właściwości. W ten sposób powstają liście określane jako tencha, które nie są zwijane i to z nich produkuje się matcha. Uzyskane liście są następnie w specjalnych żarnach przerabiane na proszek i tak powstaje sproszkowana zielona herbata. Jakie właściwości ma matcha? Dla osób zainteresowanych tą herbatą najważniejszą będą prawdopodobnie właściwości jakie wykazuje. To herbata, która ma korzystny wpływ na nasz organizm i wyróżnia się licznymi właściwościami prozdrowotnymi. Przy dłuższym parzeniu uzyskiwany będzie związek określany jako l-teanina, który wykazuje działanie uspokajające i zmniejsza stres oraz niepokój. Dlatego matcha może mieć działanie relaksujące. Ten składnik wpływa także na nasz organizm przez to, że powoduje utrzymanie serotoniny i dopaminy na odpowiednim poziomie. W ten sposób człowiek jest bardziej skupiony i zaangażowany w to co robi, nie brakuje mu kreatywności do kolejnych zadań. Matcha może być także stosowana jako zamiennik dla kawy. Dostarcza bowiem do naszego organizmu kofeinę prawie w tej samej ilości jaką będziemy dostarczać sięgając po filiżankę kawy. Jednocześnie jednak działa nieco inaczej, bo uwalnia kofeinę stopniowo więc energia będzie się utrzymywać dłużej niż po kawie. Matcha doceniana jest także przez tych, którzy szukają sposobu na skuteczne odchudzanie. Matcha bowiem w składzie ma związek określany jako EGCG, który ma korzystny wpływ na nasz organizm ponieważ będzie pobudzał metabolizm. Prowadzone badania potwierdziły, że ten związek jest w stanie korzystnie wpływać na organizm osób, które się odchudzają i utarta kilogramów jest dzięki temu szybsza. Matcha to również dobry wybór dla tych, którzy zmagają się z problemami z odpornością. Ma ona pozytywny wpływ na nasz układ immunologiczny i poprawia jego funkcjoowanie. Wykazuje właściwości antybiotyczne, działa antybateryjnie i antywirusowo. Dostarcza pokaźną dawkę witaminy A i C oraz wapń,żelazo, potas. Może być ona również dobrym rozwiązaniem dla tych, którzy zmagają się ze złym cholesterolem. Spożywana regularnie matcha reguluje poziom dobrego cholesterolu a jednocześnie wpływa na zmniejszenie poziomu złego cholesterolu LDL. Jednocześnie duża dawka cholorofilu sprawia, że matcha jest bardzo dobrym rozwiązaniem dla tych osób, które chcą przeprowadzić detoksykację organizmu. Widać więc, że matcha kryje za sobą wiele cennych składników i właściwości, które będą dla naszego organizmu korzystne, wydaje się więc, że warto po sproszkowaną zieloną herbatę sięgać. Mam na imię Marta i cieszę się, że mogę gościć Cię na moim blogu. Chcę podzielić się z Tobą wypróbowanymi sposobami na zdrowe, zielone życie. Chłopiec ma tylko 9 miesięcy i walczy ze złośliwym guzem mózgu. Choroba przyszła nagle. Teraz jest mało czasu na zebranie środków na leczenie, a nadzieja jest ogromna. Igorek z Debicy z guzem mózgu Zbiórka na leczenie Igora Pietruchy z Dębicy jest prowadzona na platformie Wszystko dzieje się błyskawicznie - tak jak groźna choroba przyszła nagle. Maluszek rozwijał się prawidłowo. Był silnym chłopcem. Jakiś czas temu pojawiły się jednak wymioty przy spożywaniu posiłków. Każda mama wie jednak, że takie sytuacje u malców mogą się zdarzać. W przypadku Igora jednak dawał o sobie znać groźny guz. Malca uratował mały wypadek. Kiedy przypadkowo sturlał się z łóżka, zmartwieni rodzice zaczęli mu się baczniej przyglądać. Chłopiec trafił na rezonans, a prawda okazała się bolesna. Mały chłopiec, duży guz Chłopczyk miał w móżdżku ogromnego guza 4X4. Częściowo udało się go usunąć. Guz typu AT/RT jest jednak złośliwy i wciąż zagraża życiu Igora. Nadzieję jest klinika w Augsburgu. W dwa tygodnie trzeba zebrać aż 150 tysięcy euro. Pomożecie? Zbiórkę można znaleźć TUTAJ. Posłuchaj o siedmiu najczęściej zadawanych pytaniach dotyczących okresu. To materiał z cyklu DOBRZE POSŁUCHAĆ. Podcasty z poradami. To view this video please enable JavaScript, and consider upgrading to a web browser that supports HTML5 video Kwitnie Edukacyjny Sad Owocowy w Rzeszowie

zielone życie ma igorek